Zarządzanie zmianą to chyba najkrótsze podsuwanie 2020 roku. Miniony czas to jedna wielka zmiana, ciągła adaptacja i jeden wielki sprawdzian dla działania wielu organizacji. To też wielki test dla liderów i szefów. Poniżej moja subiektywna lista lider-ideałów na czasy kryzysu.
- Lider jest kobietą
Eeee, że co? W czasach pracy zdalnej, ogólnej obawy pracowników o przyszłość swoją i swojej rodziny, kolejne obostrzenia, ciągłe naciskanie o raportowanie i tego typu sprawy nie poprawiaja morale zespołu.
Już przed pandemią w wielu organizacjach okazywało się, że bardziej „kobiecy” styl zarządzania sprawdzał się całkiem nieźle. Więcej empatii, która kiedyś była uważana za zbędną, jest obecnie bardzo pożądaną cechą u liderów. Nie wystarczy wiedzieć co się dzieje u pracownika „zawodowo”. Nie chodzi bynajmniej o wścibskość, czy uprawianie prywaty – wiedza o tym, co się faktycznie dzieje w życiu zespołu pomaga lepiej zrozumieć motywacje oraz dopasować działania do bieżącej sytuacji (np. zdrowotnej). - Lider jest zmianą
I jakby to górnolotnie nie zabrzmiało, parafrazując: lider powinien być zmianą, którą pracownicy chcą widzieć w świecie (tutaj w organizacji). Może to naiwne, ale teraz, bardziej niż kiedyś, zespoły chcą widzieć liderów, którzy naprawdę liderują, a tym samym inspirują oraz motywują. W czasach dużej niepewności o zdrowie czy o pracę, lider powinien być takim jasnym światełkiem na morzu huraganu (znów pewnie zbyt poetycko). Ale zmierzam do tego, że lider to ktoś kto wyznacza ścieżki, czasem idzie pod prąd, ale też powinien mieć na uwadze to, że wielu osób może być cieniem otuchy i dużą dozą inspiracji. - Lider jest szeryfem
Wyobrażam sobie lidera jako szeryfa na dzikim zachodzie – bacznie obserwuje całe miasteczko spod kapelusza. Od jego bystrego oka zależy, które procesy obecnie utrudniają funkcjonowanie miasteczka (i należy jest zamknąć za kraty – wcisnąć im chwilowo pauze), kogo postawić przed sąd (które pomysły i procesy należy zrewidować), a z kim stoczyć pojedynek (to te mega ważne tematy, którym należy stawić czoła). - Lider jest blisko
Lider jest blisko pomimo pracy zdalnej. To danie poczucia współpracownikom, że jest on dla nich. Pokazanie otwartości na rozmowę, dopytywanie zespołu o ich potrzeby, postępy, pomysły to sygnał, że lider jest w pobliżu. Natomiast sztuczne i udawane podejście, które jest wyreżyserowane i wystudiowane będzie wyczuwalne od ręki. Czas kryzysu to czas naturalnych liderów, z powołania – ci mogą wyłonić się naturalnie, ale i niespodziewanie. - Lider jest łącznikiem
W czasach izolacji to jeszcze ważniejsze zadanie niż w dawnych czasach pracy biurowej. To obecnie na jego rękach jeszcze dobitniej spoczywa ciężar łącznia ludzi, zadań i przekazywania informacji. Mimo wielu narzędzi, które świetnie ułatwiają nam pracę zdalną, nic jednak nie zastąpi nam rozmowy i wymiany informacji, myśli i poglądów.